Pewnego dnia stalam sie szczesliwa posiadaczka Kapustek :)
Wszystkie do renowacji :)
Zaczelam od Ewelinki - sliczna kapustka z doleczkiem w policzku :)
Przedstawie Wam poszczegolne etapy jej "odszczurzania"?
Lalka miala na sobie slady bialej farby. Pomagala w remoncie? Nie wnikajmy.
Dzielnie zniosla wszelkie proby wyczyszczenia sladow po farbie. Wyczyscilam ja patyczkiem zanurzonym w zmywaczu do paznokci. Oto zdjecie :)
Ewelinka zostaka wyszorowana plynem pod prysznic o zapachu limonki.
Chyba jej sie podobalo bo minke miala zadowolona.
Nastepnie przyszla kolej na wloski.
Pachnacy szamponik napewno zmyl wszelki brud z gęstych brazowych wlosow Ewelki
a takze nadal slicznego polysku :)
Po umyciu wloskow pora na odzywke:
I jeszcze odrobinke kolejnej odzywki (Ewelinka ciagle usmiechnieta):
A tu juz lalusia po umyciu wlosow:
Efekt koncowy?
Wloski lsniace, mieciutkie i pachnace!
Teraz kolej na ubranko dla ksiezniczki ale o tym dopiero w nastepnym poscie :D
Zapraszam!
Aneta
Śliczna, kochana Kapustka Ewelinka !!! :):)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na następne i serdecznie pozdrawiam :):)
Dziękuję, postaram się w miarę wolnego czasu aktualizować moje przyody z Kapustkami :)
UsuńMilutka :-) Ja mam 2 sztuki, obie z tkaniny z winylowymi głowami i włosami z włóczki. Kapustki mają coś w sobie! Pozdrawiam! :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna - mam chyba podobną:) Bardzo sympatyczne pyszczki:) Jestem bardzo ciekawa kapustkowego świata:)
OdpowiedzUsuńTo jest moja "mini me" :) Tak wyglądałam jak byłam malusia, stąd... imię Ewelinka :) Chwalę się... wiem ;) Lol :)
OdpowiedzUsuńOOO - takiej, którą można kąpać i czesać
OdpowiedzUsuńtoby i mnie się chciało :))) cudnie się nam
zaprezentowała w ręczniczku - słodzio ♥
Przeurocza jest! Jeszcze nie widziałam Kapustki z takimi włosami:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa- zaintrygowały mnie- fajnie, że mają 2 typy ciałek i szmaciane i gumowe?!
OdpowiedzUsuń